poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Songkran

Witam serdecznie w Nowym Roku:) Hehhe, otoz wedlug buddyjeskiego kalendarza, wlasnie rozpoczal sie nowy rok, ktory tutaj swietowany jest z duza pompa (doslownie z pompa). Przez trzy dni nieustannie trwa cos na ksztalt naszego smingusa dyngusa. Niemniej jednak ze stokrotna czestotliwoscia. Ludzie tancza na ulicach, oblewaja sie woda z wiaderek, ogromnych wodnych pistoletow itp. Takze i my uczestniczylismy w tym szalenstwie w naszej dzielnicy z naszymi znajomymi i nieznajomymi. Nie jestem w stanie zliczyc ile litrow wody sie na mnie wylalo. Ostatecznie wyladowalam rowniez w malej beczce z woda. W tym wypadku cieszylam sie, ze tutaj jest cieplo, bo ubranie szybko wysychalo. Nim jednak zdazylo wyschnac, kolejna porcja wody juz je zmoczyla ponownie. Byla to takze okazja do tego, aby odwiedzic wszystkie nasze jaaj (babcie), aby poblogoslawic je poprzez obmywanie rak i wypowiedzenie dobrych zyczen. To wazna oznaka szacunku dla nich. Wedrowalismy wiec od domu do domu z nasza specjalna miseczka na blogoslawienstwo.


5 komentarzy:

  1. No to śmingus-dyngus na całego. :) Tak przez trzy dni? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, my gralismy przez jeden dzien. jednak w kolejnych dniach gdziekolwiek sie przemieszczalysmy zawsze zalapalysmy sie na wodospad;)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń