poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Czas jak zagadka - pulapka

Uswiadomilam sobie, ze jestem tutaj juz miesiac. Trudno mi to ujac w ramy czasowe - juz czy dopiero - nie wiem. Czuje sie jednak jak po 6 miesiacach. Bardzo czesto zastanawiam sie o czym mam pisac na blogu - o kulturze? O ludziach? O swych przemysleniach? O jedzeniu? :) O wspolnocie?  Prawda jest taka, ze nie mam za wiele czasu, by napisac takiego posta i, ze to tylko maly urywek, wycinek rzeczywistoci, w ktorej zyje. Pomyslalam, ze moze od kolejnego posta zaczne Wam w bardzo krotki sposob prezentowac naszych przyjaciol. Mysle rowniez nad kolejnym listem do Was i ciagle nosze Was w pamieci. Poza tym przez ow miesiac nieustannie towarzyszy mi mysl, ktora kiedys przeczytalam i cytuje ponizej. Czas stutaj niejako zmusza mnie do skupienia na dniu obecnym. Myslec o przyszlosci, o wszystkich kolejnych czekajacych dniach, to za wiele. Ciagle wracam wiec do chwili obecnej i zdaje sobie sprawe, jak czesto marnowalam czas myslac o tym, co bedzie, nie wypelniajac kazdej mijajacej chwili tetniacym zyciem.


Co jest najśmie­szniej­sze w ludziach:

Zaw­sze myślą na od­wrót: spie­szy im się do do­rosłości, a po­tem wzdychają za ut­ra­conym dzieciństwem. Tracą zdro­wie by zdo­być pieniądze, po­tem tracą pieniądze by odzys­kać zdro­wie. Z troską myślą o przyszłości, za­pomi­nając o chwi­li obec­nej i w ten sposób nie przeżywają ani te­raźniej­szości ani przyszłości. Żyją jak­by nig­dy nie mieli um­rzeć, a umierają, jak­by nig­dy nie żyli. /Paulo Coelho/

1 komentarz: