Domy Serca


Serdecznie zachęcam do zapoznania się z Domami Serca. Wersja do czytania  z cyklu "definicje", do wysłuchania z cyklu "idziemy do kina" i ostatnia z cyklu "z mej perspektywy";).




      Domy Serca to katolicki ruch miłosierdzia skierowany ku ludziom będącym na marginesie społeczeństwa, a w szczególności dzieciom. Dzieło to zostało założone w roku 1990 przez Ojca Thierry de Roucy, ówczesnego ojca generalnego Służebników Jezusa i Maryi. W kwietniu 2000 roku zostało uznane przez Kościół jako prywatne stowarzyszenie wiernych. A od 2005 jako organizacja dobroczynna, prawnie uznana we Francji, Belgii, Szwajcarii i Niemczech w głosowaniu Konsultacyjnym ONZ.



       Wolontariusze ze wszystkich krajów i wszystkich środowisk, którzy pragną odpowiedzieć na wezwanie Boga, mogą poświęcić rok życia w służbie najuboższym we wspólnocie Domów Serca. Żyją oni w małych wspólnotach rozsianych po całym globie, w najuboższych dzielnicach. Prowadząc intensywne życie modlitewne stawiają sobie za cel:

  • Przygarnięcie i wysłuchanie nieszczęśliwych dzieci i ich rodzin, zaakceptowanie ich takimi jakie są, niesienie im miłości, pomocy i pocieszenia; 
  • Budowanie relacji przyjaźni i zaufania z opuszczonymi i cierpiącymi w ich własnych środowiskach; 
  • Utrzymywanie więzów pomiędzy dziećmi ulicy, ich rodzinami i lokalną społecznością. 
Wersja do oglądnięcia

Z mej perspektywy:

     Czym dla mnie są "Domy Serca"? Być może kryje się tutaj też odpowiedź na to, dlaczego tak mnie pociągnęły. Od dawien dawna już mam przekonanie, że jednym z poważnych cierpień człowieka jest samotność, często nawet pośród tłumu ludzi. Czasem sami sobie wzajemnie boimy się zaufać. Dlatego potrzebna jest tak autentyczna obecność, która pozwala innym, by czuli się sobą, zaakceptowani w tym, jacy są, nawet jeśli duża część społeczeństwa nie zwraca na nich uwagi, uznała ich jako gorszych. Na tyle na ile poznałam "Domy Serca", wydaje mi się, że są takim "pogotowiem ratunkowym", gdzie ludzie przychodzą w przeróżnych sprawach,małych i dużych potrzebach, ale także po to, by odnaleźć miejsce pokoju. Bądź "Domy Serca" też wychodzą do tych, którzy przyjść nie mogą (stąd apostolaty w różnych grupach). Próbujemy nawiązywać relacje i to one pobudzają nas do działania tam, gdzie jesteśmy.


 Polecam również zerknąć:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz