piątek, 16 listopada 2012

Welcome:)


Pierwszy post w życiu to nie lada wyzwanie. Nigdy bloga nie tworzyłam, jedynie skrzętnie pisałam pamiętnik, sprytnie zresztą schowany.  No właśnie – schowany. Tymczasem blog to swego rodzaju „obnażenie” siebie. Nie mniej jednak ktoś namówił mnie, aby owego bloga założyć.  Cóż za siła perswazji:) Otóż więc „narodziłam” się w internecie;) Welcome :D Do mego wyjazdu jeszcze sporo czasu, ale ... ten mija szybko. Przyszłościowo  - będę pisać o tym, co dzieje się podczas misji. Obecnie jednak postaram się tutaj zaglądać od czasu do czasu, aby napisać jak sprawy się mają, aby wprowadzić Ciebie – czytelniku – w świat przygotowań, a następnie w tamtejszą rzeczywistość.